Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
logan.
Logan Hopkins
Dołączył: 09 Kwi 2008
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: jem lody.
|
Wysłany: Śro 21:48, 09 Kwi 2008 Temat postu: Supermarket. |
|
|
Logan buszował wśród sklepowych półek, w poszukiwaniu czegoś nadającego się do pochłonięcia. Po prowizorycznym, i przypalonym, obiedzie w jego lodówce i szafkach nie zostało nic jadalnego, a wcale nie widziało mu się życie na chińszczyźnie i pizzy do końca życia. Albo przynajmniej tygodnia. A gotować lubił. No a teraz sprawdzał dorodnośc pomidorów w dziale warzywnym.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez logan. dnia Śro 21:52, 09 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
nana
Sasha Britt
Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 192
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 15:52, 10 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
*Zauważyła, chłopaka między półkami w dziale warzywnym, uśmiechnęła się lekko*
#Chyba też nie jest mistrzem kuchni#
- Pomóc w poszukiwaniach ?- machnęła rzęsami i zaćwierkała do chłopaka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
logan.
Logan Hopkins
Dołączył: 09 Kwi 2008
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: jem lody.
|
Wysłany: Czw 16:03, 10 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
- pomóc, pomóc, o ile znasz się na pomidorach -rzekł, nie patrząc na dziewczynę, tak bardzo zajęty sprawdzaniem wyżej wymienionej dorodności pomidorów. potem jednak odwrócił się przez ramię, coby zauważyć, kto też jest taki dobroczynny i uśmiech rozjaśnił jego twarz. cóż, najwyraźniej oceniał po wyglądzie zewnętrznym. -logan, to znaczy mam na imię -i nieco plątał mu się język.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez logan. dnia Czw 16:04, 10 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
nana
Sasha Britt
Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 192
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 16:09, 10 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
*zarumieniła się słodko*
- Sasha, albo Britt, wybór należy do Ciebie - roześmiała się - co do pomidorów może i nie jestem specjalistką, ale myślę, że te dwa były by ok - pokazała chłopakowi i usmiechnela sie slodko
#Był taki miły i taki ... przystojny#
- Może spotkalibyśmy się kiedyć w Mur.Mur.? To naprawdę świetny lokal i maja dobre drinki - znowu sie rozesmiala - ciekawe skad ja to wiem ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
logan.
Logan Hopkins
Dołączył: 09 Kwi 2008
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: jem lody.
|
Wysłany: Czw 16:12, 10 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
-prawdę mówiąc -teraz to on się zarumienił, aczkolwiek to tylko policzki, a ni cała twarz. -nie mam pojęcia gdzie jest mur.mur -wrzucił pomidory do siatki i do koszyka, spojrzał na nią z bezradną miną -w nowym jorku jestem mniej więcej od dwóch tygodni, więęęęc nie znam jeszcze wszystkich klubów. co nie znaczy, że nie chcę iść z tobą, a wręcz przeciwnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
nana
Sasha Britt
Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 192
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 16:19, 10 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
*Uśmiechnęła się szczerze*
- Ze mną na początku też tak było - zaśmiała się poraz kolejny - to mój numer
66703556 jakbys mial jakis problem dzwon, wysylaj SMS'y, oczywiscie jesli chcesz, a co do Mur.Mur jest tu zaraz za rogiem, moze dokonczymy wspolnie zakupy i oprowadze Cie po okolicy? - zapytala bez zadnych problemow
#Ma takie boskie cialo i ta bluzka w paski od D&G. Prawdziwy ksiaze*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
logan.
Logan Hopkins
Dołączył: 09 Kwi 2008
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: jem lody.
|
Wysłany: Czw 16:23, 10 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
-chętnie. nie wiem, czy trafię nawet do siebie -odwzajemnił uśmiech, poprawiając kołnierzyk polo wolną ręką. jasne, że znał drogę do siebie, w końcu to już aż dwa tygodnie i przynajmniej tyle wiedział, ale perspektywa popołudnia, a może i wieczora z sashą całkiem go interesowała. -właściwie kupiłem wszystko co chciałem, hmm, a ty, sasho?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
nana
Sasha Britt
Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 192
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 16:34, 10 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
- Pozwolisz, ze skocze jeszcze tylko po nowe Vogue ? - zapytała z rumiencem - To będzie raczej wszystko, a no chyba będzie jeszcze potrzebny szampan - powiedziała - skoczysz po jakiś? - zapytała
#był naprawdę cudowny, sama nie wiedziała jaki tkwi w nim haczyk, a może chodź raz go nie będzie#
- Spotkamy się przy kasach, a potem zabieram Cię na koktajl migdałowo-słonecznikowy, jest naprawdę dobry - uśmeichnęła się - a potem pokażę Ci co i jak...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
logan.
Logan Hopkins
Dołączył: 09 Kwi 2008
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: jem lody.
|
Wysłany: Czw 16:37, 10 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
pokiwał głową, na znak że wszystko zrozumiał. - jasne, to do zobaczenia- rzekł i już go nie było, to znaczy znikł w alkoholach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
nana
Sasha Britt
Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 192
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 16:49, 10 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Gdy wreszcie spotkali się przy kasach stało się coś na co Sasha czekała, pochwyciła go za rękę i pociągnęła za sobą z wielkim rumiencem ... wybiegli ze sklepu
# To dziwne, znam go zaledwie pół godziny, ale zależy mi gdzieś w sercu by poznać go bliżej, o wiele bliżej #
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
logan.
Logan Hopkins
Dołączył: 09 Kwi 2008
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: jem lody.
|
Wysłany: Czw 16:56, 10 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
nieuświadomiony co do jej myśli, co jest zupełnie zrozumiałe, podrapał się po głowie i uśmiechnął nieco nieśmiało - to prowadź, hm? - powiedział jej nawet swój adres.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
nana
Sasha Britt
Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 192
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 17:02, 10 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
i prowadziła, przez 3 godziny biegali po NY
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
suzie
Lily Gilmore
Dołączył: 04 Kwi 2008
Posty: 145
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 19:07, 10 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
*Lily szybko 'wskoczyła' do sklepu . Związała włosy w gumkę , wzięła koszyk i prawie że pobiegła po potrzebne rzeczy .*
#O w dupe ! Jaka kolejka ! A ja się tak śpieszę .. A w cholere z nimi .#
*Odłożyła koszyk wraz z zakupami i wybiegła przez barierki .*
- Ej ! Panienko ! A zakupy ?!
- A niech pan sobie weźmie jak chce .
*Palnęła byle co . Szybko wybiegła ze sklepu .*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
yummie.
Meg Sheridian
Dołączył: 04 Kwi 2008
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdynia.
|
Wysłany: Pią 10:20, 11 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
*wysiadła z auta i ospałym krokiem weszła do sklepu* #hm, dość mało tu ludzi... a no tak, pewnie są w pracy, jeszcze nie myśle chyba..# *zieeeeeeeeeeew*
#co to ja miałam.. aha, tabletki. wezmę może coś jeszcze, pusto w lodówce przecież#
*zaczęła rozglądać się po półkach i szukać co może jej się przydać, ostatecznie wzięła nieco owoców, warzyw, i innych, podstawowych produktów spożywczych, tabletki na ból głowy, wodę mineralną i wino*
*podeszła do kasy, nie było kolejki*
- 233 $ - powiedziała sprzedawczyni
*Meg zapłaciła, wzięła swoje zakupy, wyszła z supermarketu, wrzuciła je do bagażnika i odjechała*
#mam trochę czasu to ogarnę trochę mieszkanie, nigdy nie wiadomo czy nie czeka mnie czyjaś wizyta# *uśmiechnęła się sama do siebie*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Monika
Carmen Hartley
Dołączył: 04 Kwi 2008
Posty: 138
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 17:49, 11 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
*Rozejrzała się po sklepie. Nie wiedziała od czego zacząć.*
#I niby JAAA mam gotować?# *Krzyczała w myślach*
*Chodziła między półkami nie wiedząc co włożyć do koszyka*
#Pomooocy ludzie....# *Wołała w myślach. Na jej twarzy było widać zakłopotanie*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|