H&M

nana

Dość drogich ubrań, czasami warto kupić coś tańszego, ale tak samo ładnego!

Monika

*Ruszyła pewnie w strone swoich ukochanych dodatków z H&M*
-Uważaj! *krzyknęła do dziewczyn która potrąciła ją rameniem przez co upuściła torbę*
*Przeglądała łańcuszki, kolczyki, przepaski. Wybrała kilka łańuszków i ruszyła do kolejki*
-20$-*powiedział kasjer*
*Rzuciła na stół kilka zielonych i bez słowa odeszła zakładając ciemne okulary w fioletowych oprawkach*

suzie

*Jechała swoim Range Rover'em , gdy nagle zobaczyła na wystawie jakiegoś sklepu tuniki , które od razu wpadły jej w oko .*
#A wejdę . Co mi zaszkodzi .#
*I weszła .*
#Hmm .. H&M . Już tu chyba kiedyś kupowałam .. Taak .. Chyba tak . A nieważne .#
*Rozglądnęła się . Nagle poczuła dziwną radość w sobie , tak jakby była dzieckiem i dostała bilet wstępu do Disneylandu .*
#Tak . To jest sklep dla mnie .#
*I ruszyła na podbój Nowo Jorskiego H&M'u .*

appletree

*Serena po raz drugi przeszła cały H&M i nic dla siebie nie znalazła. Powodem być może było to że nie mogła skupić się na zakupach myśląc o tym tajemniczym chłopaku... Dopiero teraz zaczeła żałować że nie zapytała o jego numer, jednak nastawiła się optymistycznie.*
#Kiedyś napewno go znów spotkam...#

Monika

#Musze kupić coś na jutro... Pewnie i tak na raz. Więcej nie założe... A cały czas w tym samym nie będę się pokazywać.#
*Oglądała bluzki, spodnie, buty, dodatki...*
#To będzie dobre!# *Pomyślała widząc białe sweter z krótkim rękawem w czarne wzory*
*Chwyciła jeszcze buty i ruszyła do kasy*

Mileaa

* Weszła z nową fryzurą i rzuciła się na ubrania.
...
* W końcu podeszła do kasy z 6 tunikami, 3 parami spodni, 2 sukienkami i szarym swetrem. Zapłaciła i uśmiechnięta wyszła ze sklepu.

Keisha Mood

*przechodząc bo mieście w oczy rzuciły jej się dwie charakterystyczne czerwone litery*
E,nie ma to jak H&M-mruknęła wesoło i weszła do środka.

Sunny Princess

*Wracając do domu wstąpiła jeszcze do pobliskiego H&M.
#Hmm... co by tu dzisiaj założyć?# myślała krążąc wśród wieszaków.
Po chwili chwyciła parę czarnych rurek, fioletową tunikę i czarno-żółtą torbę po czym podeszła do kasy. Położyła rzeczy na ladzie i nie czekając na słowa ekspedientki podała jej kartę. Kobieta sprawnym ruchem zapakowała rzeczy i oddała April kartę kredytową.
- Zapraszamy ponownie! - powiedziała z uśmiechem, podając jej torbę z zakupami.
- Dzięki. - odwzajemniła uśmiech i wzięła swoje rzeczy.
#Może zdążę jeszcze na krótką wizytę w Oggi?# pomyślała wychodząc.*