McDonalds

Monika

Chyba widząc znak 'M' nie odmówicie sobie np. pysznego loda z polewą czekoladową?

suzie

*Wracając z udanych zakupów skusiła się na jednego McFlurry w Donaldzie .*
- 2,50 $ .
*Rzuciła pieniądze i poszła w dalszą drogę .*

Mileaa

* Weszła w pośpiechu do McDonald'a
- McFlurry z m&m. - powiedziała szybko a następnie odebrała zamówione lody i położyła pieniądze na ladzie. - dzięki - powiedziała i szybko wyszła.

Monika

*Wleciała do McDonalds*
-Frytki i loda z polewą czekoladową - złożyła zamówinie.
*Odebrała jedzienie i poszła do samochodu*

suzie

*Była tak padnięta wczorajszą imprezą , że wypiła już dzisiaj 5 kaw . Teraz przyszła kolej na lody . Skierowała się ku Donaldowi .*
- Witam . Owocogurt poproszę .
*Chwilę poczekała i dostała swój jogurt . Teraz pozostało jej tylko kupić coś dla swojej młodszej siostry na jej 13 urodziny .*

Monika

*Zatrzymała się pod McDonlads*
-Chcesz coś? - powiedziała do swojej matki która siedziała na siedzeniu obok.
-Nie wiesz? Odchudzam się- odpowiedziała hihotając.
-Wrrrr...- burknęła Carmen - tylko potem nie chciej mojej porcji.
*Powiedziała trzaskając dzrzwiami od samochodu i kierując się w stronę McD.*
-Duże frytki, małą colę i cheesburgera.

suzie

*Jadąc na dalsze zakupy , tym razem po rzeczy dla siebie , zatrzymała się ponownie przy McDolandzie .*
- Poproszę sałatkę .. Hmm .. Tą za 20 $ .
*Zapłaciła , wsiadła do samochodu i pojechała dalej .*

Monika

*Wbiegła do prawie pustej restauracji.*
-Loda z polewą czekoladową, BigMaca, średnie frytki i duża Colę.- złożyła zamówienie i rozglądała się po ludziach. Zobaczyła znajmową twarz, lecz ten ktoś wyszedł gdy Carmen się na niego spojrzała. Wzięła zamówienie i wybiegła z restauracji do samochodu*

suzie

- Dzień dobry . Sałatkę poproszę .
- 20 $ .
*Zapłaciła i ruszyła w dalszą drogę .*

Mileaa

- McFlurry z m&m's. - powiedziała z uśmiechem i rzuciła pieniądze na ladę. Po chwili odebrała lody i powiedziała - dzięki - po czym wyszła.

suzie

- Poczekaj ! Kupi? sobie cheesburgera i col? .
- A wi?c to tak .. Zamiast porannej , ciep?ej kawy , wolisz fastfoody .
- Tak .
- A id? w cholere !
- Id? , id? .
*I poszed? na chwil? do McDonalda . Chwil? pó?niej wróci? i poszli dalej .*

suzie

*Weszła do McDonalda i pomyślała:*
#Raz się żyje !#
*Podeszła do kasy .*
- McRoyal'a , sałatkę i colę light poproszę .
*Zapłaciła i zaczęła jeść , zupełnie zapominając o swojej diecie .*