Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Claire
Regina Claire Widmore
Dołączył: 05 Kwi 2008
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: England
|
Wysłany: Czw 19:38, 10 Kwi 2008 Temat postu: Hilton Hotel |
|
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Claire
Regina Claire Widmore
Dołączył: 05 Kwi 2008
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: England
|
Wysłany: Pią 21:09, 11 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
*Wtargała wszystkie walizki przez drzwi*
#Ludzie! To Hilton, nie mają tu jakiegoś tragarza?!#
*Stanęła przed recepcją*
- Dzień dobry... Mam rezerwację na nazwisko Widmore.
Facet za kontuarem w oryginalnym uniformie uśmiechnął się
-Nowa w mieście?
-Aż tak to widać? - spytała znudzona.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Claire
Regina Claire Widmore
Dołączył: 05 Kwi 2008
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: England
|
Wysłany: Pon 17:18, 14 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
*Obudziła się z bólem głowy i obolałymi stopami. Rzut oka na pokój wystarczył, żeby domyślić się częściowo, co wczoraj się działo po "urwaniu filmu". Obok niej spał jakiś facet. Obudził go głośny sygnał komórki Reg*
-Halo?-odebrała zawijając się w kołdrę.
-Czy rozmawiam z Mandy?
-Nie, tutaj Regina Widmore.
-Ach, więc przepraszam...
-POMYŁKA!
*Rzuciła telefonem o ścianę.*
-Heyyy, ty jesteś Regina Widmore? Córka TEGO Widemore'a?- spytał przystojny brunet.
-Tak.
-To prawda, że twój ojciec kontroluje połowę firm w Anglii?
-Tak.-powiedziała nawet nie siląc się na uprzejmy ton.
-Wow! To jesteś jakby tamtejszą Paris Hilton... albo...nie wiem... Ivanką Trump.
-Posłuchaj Dan...
-Tak właściwie to mam na imię Michael...
-Wszystko jedno. Może byś już poszedł?
-Jak chcesz...-powiedział i zaczął się ubierać.
*Oparła ciężką głowę na dłoniach, obserwując stan nowych butów.*
-Hey, Reggie, nie załamuj się... Mnóstwo dziewczyn śpi z przypadkowo poznanymi...
-Idioto, martwię się połamanym obcasem nowych butów od Manolo.
Już prawie miał wyjść, gdy się cofnął.
-Dasz mi chociaż swój numer? - spytał ze słodkim uśmieszkiem.
*Wzięła szminkę z szafki nocnej i krwistą czerwienią napisałam mu numer na ramieniu.*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|